10 Jan 2009

Heineken and the City

O reklamie.

Już raz zdarzyło mi się popełnić notkę o podobnym tytule, aczkolwiek z zupełnie innego powodu. Ostatni dzień letniego okienka transferowego i coś zaskakującego wydarzyło się w "błękitnym" Manchesterze.

Tym razem, blogowy wpis luźno związany ze sportem. Aczkolwiek, znacznie bliższy pewnemu amerykańskiemu serialowi, którego krytykiem jestem ogromnym. Gratka dla kibiców zza szklanego ekranu. Choć miłośnikiem pewnego złocistego trunku nie jestem, Heineken urzekł mnie swoją najnowszą niderlandzką reklamą. Genialną, wręcz.

PS. Od 2005 roku, browar Heineken ma wyłączność na sprzedaż piwa na terenie Stamford Bridge. Ot, ciekawostka.

1 comment:

Anonymous said...

Michal790
Heh, fajna reklama;D Co do naszej dyskusji na moim blogu, to zdaje sobie sprawę, że o transfery w Arsenalu będzie niezwykle trudno, ale są one niezbędne jeżeli The Gunners chcą coś w tym sezonie osiągnąć. Widział Pan wczorajszy mecz Arsenalu? Moje wrażenie jest takie, że 1-2 zawodników mogłoby rozruszać trochę ofensywę, bo niestety graja strasznie nieporadnie w ataku pozycyjnym i oglądanie ich meczów niestety jest torturą. Potrzeba świeżej krwi, nowego zastrzyku, impulsu i wtedy może wrócimy do formy z początku sezonu. wczoraj takim impulsem był Vela, na silniejszych rywali może niestety nie wystarczyć.
Dziękuje bardzo za komentarz na moim blogu i zapraszam ponownie.