Jest coś pięknego w "Match of the Day". Długo, ale to długo by mówić i pisać. Polecam więc materiał Michała Okońskiego, który bardzo umiejętnie wyjaśnia specyfikę MotD. Choć i tak to nadal mało.
Mam fajną anegdotę z wczoraj.
Jesteśmy w studiu, Alan Hansen broni Davida Wheatera z Middlesbrough. Obrońca powalił szarżującego Geovanniego, sędzia podyktował rzut karny dla Hull City, a następnie pokazał czerwoną kartkę.
Shearer: To jest absolutny rzut karny!
Hansen: Chyba żartujesz! Geovanni wbiegł mu pod nogi i się położył. Soft penalty.
Shearer: Jak dla mnie karny.Hansen: Chyba nie pamiętasz już, Alan, jak strzeliłeś ostatnie 20 bramek dla Newcastle. Właśnie! Wy dwaj (Hansen pokazuje przerażonego Linekera), zawsze wbiegaliście przed obrońców i się kładliście. Tak to robiliście!
Lineker: (spojrzenie - bezcenne, jakby po 20 latach udowodniono mu podwójne morderstwo)
Może nie zaprezentowałem tego słowo w słowo, ale chodzi o nastrój i zaskakujący komentarz. Mam nadzieję, że ktoś to wkrótce wrzuci na youTube'a. Warte :)
Szybkie PeeSy:
Szybkie PeeSy:
Źle dla Portsmouth, ale można się było spodziewać, że Alexandre Gaydamek ogłosi to, jak tylko "Pompey" odpadną z Pucharu UEFA.
No comments:
Post a Comment